Reakcje społeczne wobec metody radiacyjnego utrwalania żywności.
Nie wszyscy
konsumenci chcą kupować i spożywać produkty utrwalane radiacyjnie. Niektórzy
przedstawiciele organizacji konsumenckich wręcz zwalczają tę metodę.
Międzynarodowa Unia Organizacji Konsumenckich i Międzynarodowa Grupa
Konsultatywna ds. Radiacji Żywności utworzone pod auspicjami FAO, WHO i IAEA
uzgodniły niedawno, że napromienianie żywności będzie rozwijane i propagowane
wszędzie tam, gdzie dla tej technologii nie ma lepszej alternatywy. I to jest
rozwiązanie najwłaściwsze. Sam konsument – opierając się na rzetelnej wiedzy –
dokona wyboru. Jednakże zdobycie takiej wiedzy trzeba konsumentowi ułatwić.
Dlatego niezbędne są ulotki, broszury, artykuły i filmy informujące o metodzie
radiacyjnego utrwalania żywności.
Konsument ma
również prawo wiedzieć, czy żywność którą kupuje była poddana napromienieniu.
Producenci żywności, którzy nie stosują się do postanowień Kodeksu Żywnościowego i nie znakują napromienionej żywności powinni wiedzieć, że istnieją już metody umożliwiające stwierdzenie czy dany produkt utrwalany był radiacyjnie. Produkty spożywcze zawierające części twarde (pestki, kości) testowane są metodą elektronowego rezonansu paramagnetycznego (epr), natomiast produkty miękkie – metodą chemiluminescencyjną lub termoluminescencyjną.