Relacja z misji STS-100
Relacja z misji promu Endeavour (STS-100)
Czas na orbicie: 11 dni 21 godzin 31 minut

Relacja z misji załogi statku Soyuz
Czas trwania misji: 8 dni 23 godziny 18 minut

Międzynarodowa Stacja Kosmiczna rozrasta się ostatnio w bardzo szybkim tępię. Jej rozmiary zaczynają coraz bardziej utrudniać dalszą konstrukcję. Mechaniczne ramie promu powoli staje się coraz mniej skuteczne przy pomocy w budowie kompleksu. Dlatego właśnie, kolejnym etapem budowy, nie będzie dołączanie nowych modułów, lecz stworzenie systemu wzorowanego na mechanicznym manipulatorze promu, który byłby jednak bardziej wszechstronny. Przygotowania do budowy tego systemu rozpoczęli już astronauci podczas misji Discovery (STS-102). Obecnie prom Endeavour (STS-100) dostarczy pierwszy element czyli mechaniczne ramie. Wysięgnik ten będzie miał 17,6 m długości i będzie w stanie dotrzeć do każdego miejsca na stacji, dzięki możliwości podczepienia jednego ze swoich końców, do specjalnych otworów, którymi pokryta jest cała stacja. Dalsze elementy tego systemu to platforma poruszająca się po specjalnych szynach oraz robonauta - niezwykle precyzyjny robot, który sterowany przez człowieka będzie wykonywał bardziej niebezpieczne operacje na zewnątrz stacji.


19.04.2001 Start promu ma nastąpić dziś około godziny 20:40. Na przylądku Kennediego wszystko jest już przygotowane do startu, warunki pogodowe są dobre.
21:14 O godzinie 20:41 Endeavour wystartował z przylądka Kennediego i rozpoczął swoją misję. Obecnie prom znajduje się nad bliskim wschodem i kontynuuje pogoń za MSK. Dokowanie ma nastąpić w Sobotę około godziny 15:36.
20.04.2001 Pierwszy dzień jak zwykle upłynął astronautom na sprawdzaniu wszystkich systemów promu. Otwarto drzwi ładowni i uruchomiono mechaniczne ramię promu. Dzięki kamerom zainstalowanym na ramieniu można było dokładnie obejrzeć zawartość ładowni: mechaniczne ramię stacji, kontener Rafaello oraz nową antenę UHF. Dwa razy filmowano również usuwanie wody z promu, która natychmiast zamarzała tworząc maleńkie kryształki lodu. Analiza tych zdjęć pozwoli ocenić czy manewr ten będzie mógł być wykonywany podczas pobytu promu na stacji.
21.04.2001 Dzisiaj o godzinie 15:59 prom Endeavour przycumował do stacji. Nastąpiło to trochę później niż zapowiadano. O godzinie 15:00 otwarto właz do laboratorium Destiny, lecz obie załogi nie mogły się jeszcze spotkać (zamknięte są jeszcze włazy w module Unity). Załoga STS-100 na razie zostawi w Destiny zaopatrzenie i prowiant dla załogi stacji, po czym powróci na prom, gdzie przygotowywać się będzie do jutrzejszego spaceru w otwartej przestrzeni. Pierwszy, z dwóch planowanych ma się rozpocząć się o godzinie 13:21. Celem będzie zainstalowanie mechanicznego manipulatora stacji.
22.04.2001 Dzisiaj o godzinie 13:45 rozpoczął się pierwszy z dwóch planowanych spacerów. Zanim Scott Parazynski i Chris Hadfield wyszli w otwartą przestrzeń, Jeff Ashby - operator mechanicznego ramienia promu, wyciągnął z ładowni Endeavoura mechaniczne ramię stacji (Canadarm2), umieszczone w specjalnej obudowie, i przyczepił je do wcześniej przygotowanego miejsca na Destiny. Potem, gdy rozpoczął się już spacer, zainstalowano nową antenę UHF (również na Destiny) i podłączono kable zasilające do Canadarm2. Kiedy sprawdzono wszystkie połączenia, astronauci wrócili na prom. Spacer trwał 7 godzin 10 minut. Następnie kontrolę nad nowym ramieniem przejęła załoga stacji. Kierując nim z wnętrza Destiny, częściowo wysunęli je z obudowy, w której było dostarczone. Ramię zostanie w pełni oswobodzone dopiero jutro.
23.04.2001 Nadszedł dzień w którym obie załogi mogły się wreszcie spotkać. O 11:25 otwarto włazy na Unity i członkowie misji STS-100 mogli zwiedzić stację. Lecz nie na zwiedzaniu upłynął im dzisiejszy dzień. Po pierwsze, dokończono pracę na mechanicznym ramieniem stacji. Canadarm2 został całkowicie wyprostowany i podczepiony do jednego z portów na Destiny. Gdy sprawdzono połączenie, zwolniono dotychczasowe zaczepy na obudowie i ramię zostało oswobodzone. Będzie ono podczepione do Destiny aż do momentu wybudowania na stacji szyn z poruszającą się platformą, do której docelowo ma być podczepione ramię. Później przyszedł czas na kontener Rafaello, znajdujący się nadal w ładowni Endeavoura. Jeff Ashby, korzystając z ramienia promu, wyciągnął kontener z ładowni, powoli przesunął go nad prom i w końcu przyczepił do jednego z wolnych wejść na Unity (w to samo miejsce w które poprzednio instalowano Leonarda). Dziś wieczorem włazy pomiędzy promem a stacją znowu zostaną zamknięte, ze względu na jutrzejszy spacer w kosmosie.
24.04.2001 O godzinie 14:34 rozpoczął się drugi spacer w kosmosie. Tym razem astronauci mieli trochę łatwiejsze zadanie. Większość czynności polegała na podłączaniu kabli na zewnątrz modułu Destiny. Po pierwsze podłączono zasilanie i sterowanie do konsoli na której podczepione zostało ramię Canadarm2. Do tej pory zasilane było poprzez obudowę, w której było dostarczone. Obudowa jednak wróci na ziemię na pokładzie promu, a ramię musi mieć zasilanie. Dlatego właśnie astronauci pracują na zewnątrz Destiny. Po uruchomieniu konsoli, ramię Canadarm2 będzie mogło swobodnie podłączyć się do dowolnego gniazda na module laboratoryjnym. Poza tym zdjęta zostanie jedna ze starszych anten (w związku z zainstalowaniem nowej UHF). Spacer planowo ma potrwać ponad 6 godzin. O godzinie 20:40 astronauci nadal przebywali w kosmosie.
25.04.2001 Po zakończeniu obydwu planowanych spacerów, ciśnienia pomiędzy promem a stacją zostały znowu wyrównane i załogi powróciły do wspólnych zajęć. Kontynuowano rozładowywanie Rafaella, dokonano ostatnich testów ramienia stacji. Wkrótce ma ono wykonać swoje pierwsze zadanie. Zdejmie z Destiny obudowę w której zostało przywiezione i włoży ją z powrotem do ładowni promu. Poza tym, po raz kolejny podwyższono orbitę stacji o ok. 4 km, używając do tego celu silników Endeavoura. Trzy prawie godzinne impulsy silników pomogły stacji dostać się na wyższą, bezpieczniejszą orbitę.
26.04.2001 Wczoraj wieczorem na stacji niewielkiej awarii uległ jeden z komputerów. Sytuacja nie zagroziła w żaden sposób załodze, ale utrudniła życie obu załóg. Opóźniło się zdejmowanie obudowy ramienia stacji z Destiny, a także trzeci impuls silników Endeavoura w celu podniesienia orbity stacji. Obie te czynności mają być wykonane dziś w nocy. Natomiast dzisiejszy dzień ponownie upłynął astronautom na rozładowywaniu kontenera Rafaello. Wkrótce zacznie się załadunek śmieci i niepotrzebnego sprzętu. Prom ma opuścić stację w sobotę wieczorem.
27.04.2001 Ostatnia doba upłynęła astronautom i ludziom z kontroli lotów na ponownym uruchamianiu systemów stacji, w związku z awarią komputerów, która miała miejsce dwa dni temu. Obecnie podstawowy system działa poprawnie, do uruchomienia zostały jeszcze dwa systemy awaryjne, które również należało zainstalować od nowa. Jednak w razie poważnych problemów można jeszcze podłączyć do sieci stacji, przenośny komputer ze sprawnym systemem. W związku z zaistniałymi problemami, Endeavour pozostanie na stacji jeszcze jeden dzień, a nie wykluczone że dłużej. Opóźni się zatem start rakiety Soyuz i wymiana kapsuły ratunkowej. Dopóki prom jest na stacji, Soyuz nie będzie w stanie przycumować. Skończył się już załadunek kontenera Rafaello, który obecnie jest transportowany z powrotem do ładowni promu.
28.04.2001 No i wystartowali. Mimo próśb ze strony NASA, Rosjanie nie przesunęli daty startu rakiety Soyuz i dziś rano wysłali dwóch kosmonautów i Amerykanina w kosmos. Misja ta robi wiele szumu w prasie i telewizji, właśnie ze względu na obecność Denisa Tito - uznawanego za pierwszego kosmicznego turyste - który za podróż w kosmos zapłacił ok. 20 milionów dolarów. Początkowo miał on polecieć na stację MIR, ale jak wiemy, to już obecnie jest niemożliwe. NASA sprzeciwia się obecności pana Tito na stacji i zapowiedziała, że nie będzie on miał wstępu do amerykańskiej części stacji, ale załoga już zapowiedziała, że przyjmie gościa z otwartymi ramionami. Lot Soyuza nie jest bezcelowy. Jak wiadomo, statek Soyuz, pełni rolę trzyosobowej kapsuły ratunkowej dla załogi stacji. Pojazdy te, ze względu na swój wiek, mają być wymieniane co sześć miesięcy. Pojazd, który obecnie znajduję się na stacji, jest tam już od listopada 2000 roku. Dwaj Rosjanie wraz z Denisem Tito po sześciu dniach odlecą ze stacji starym Soyuzem, pozostawiając ten którym przylecieli. Tymczasem na stacji załodze promu udało się już odłączyć kontener Rafaello i umieścić go w ładowni promu. Nadal jednak nie zdjęto obudowy Canadam2. Opóźnienie wynikło z awarii komputera, który steruje także ramieniem. Na razie jednak prom ma zostać na stacji aż do niedzieli wieczór. Opuści kompleks na 16 godzin przed przylotem Rosjan, którzy obecnie będą krążyć po orbicie i cierpliwie czekać. Zgodzili się również, w razie konieczności, opóźnić dokowanie o jeszcze jeden dzień, jeżeli prom będzie musiał pozostać na stacji dłużej.
21:50 Rozpoczęło się już zdejmowanie obudowy ramienia stacji, przyłączonej do Destiny. Canadarm2 już zdjęło obudowę z laboratorium, następnie ma przesunąć ją bliżej promu, gdzie przejmie ją ramie promu. Dopiero ono umieści obudowę w ładowni statku. Gdy ta operacja się zakończy, Endeavour będzie mógł opuścić stacje i zrobić miejsce dla nowego Soyuza.
29.04.2001 W nocy Canadarm2 przekazało obudowę ramieniu promu, a to z kolei umieściło ją w ładowni. Operacja udała się mimo iż nadal są problemy z uruchomieniem komputerów awaryjnych stacji. Załoga STS-100 wykonała wszystko to, co miała do wykonania podczas swojego pobytu. Kończy się zatem ich wizyta na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Obecnie przygotowują się do opuszczenia kompleksu. Ma to nastąpić o godzinie 19:34. Po odbiciu, Endeavour zatoczy jeszcze prawie pełne koło wokół stacji, aby można było zrobić jej zdjęcia z nowo zainstalowanym ramieniem.
Dzisiejszy odlot promu oznacza, że jutro załoga stacji przyjmie kolejnych gości, gdy Rosyjski statek Soyuz dowiezie Amerykanina i dwóch Rosjan.
20:50 Tak jak zaplanowano, prom Endeavour, po ośmiu dniach pobytu , opuścił MSK dziś o godzinie 19:34. Po wykonaniu 3/4 pętli, zaczął powoli oddalać się od kompleksu, pozostawiając tym samym wolną drogę dla statku Soyuz który ma cumować do stacji jutro o 9:52. Prom natomiast będzie jeszcze jutro krążyć po orbicie. Załoga przygotuje wszystko do lądowania, które ma nastąpić we wtorek o 15:03.
30.04.2001 Dzisiaj o 9:58 statek Soyuz przycumował do MSK. Załoga, w składzie Talgat Musabayev, Yuri Baturin oraz Dennis Tito, pozostanie w kosmosie przez sześć dni, i powróci na ziemię w starym statku Soyuz. Tymczasem załoga promu Endeavour przygotowuje się do jutrzejszego lądowania. Podejścia są dwa, lecz prognozy pogody nie są najlepsze i możliwe że prom pozostanie na orbicie jeszcze jeden dzień.
01.05.2001 Endeavour ma dzisiaj dwa podejścia do lądowania na przylądku Kenediego. Pierwsze miało by nastąpić o godzinie 15:04, drugie jedną orbitę później czyli o 16:39. Jednak ze względu na złe warunki pogodowe nad Florydą (silny wiatr i deszcz), prawdopodobnie oba podejścia nie zostaną wykorzystane. Ponownie zatem prom będzie zmuszony lądować w bazie Edwards w Kalifornii. Tam jednak może lądować dopiero o godzinie 18:11 bądź 19:47.
Tymczasem na stacji załoga Soyuza ma za sobą pierwszy dzień na stacji. Zaraz po cumowaniu, dowódca drugiej załogi, Juri Usachew, zapoznał nowych gości z zasadami bezpieczeństwa na stacji oraz jej podstawowymi systemami. Potem zabrano się za przenoszenie sprzętu pomiędzy dwoma statkami Soyuz. Jest to konieczne, gdyż każdy skafander, z których korzysta się podczas lotów tymi statkami, jest indywidualnie dopasowywany do kosmonauty. Oprócz wymiany skafandrów i reszty sprzętu potrzebnego do lotu, przeniesiono na stację również kolejną porcję urządzeń naukowych do wykonywania eksperymentów w Destiny (tzw. plasma crystal experiment).
18:20 O godzinie 18:10 prom kosmiczny Endeavour szczęśliwie wylądował w bazie Edwards w Kaliforni. Oficjalny czas trwania misji to 11 dni 21 godzin 31 minut 54 sekundy.
04.05.2001 Dziś kontrola lotów poinformowała, że wszystkie komputery na stacji, łącznie z awaryjnymi, zostały przywrócone do działania. Oprogramowanie działa już bez zarzutów. Rozpoczynają się zatem testy oprogramowania ramienia Canadarm2 przed misja STS-104, kiedy to ramie stacji ma umieścić śluzę dekompresyjną. Kończy się również sześciodniowy pobyt załogi statku Soyuz i jednocześnie wakacje Denista Tito. W Niedziele o godzinie 4:19 opuszczą stację w starym Soyuzie i powrócą na Zienię.
06.05.2001 Dzisiaj rano Talgat Musabayev i Yuri Baturin zakończyli swoją misję na MSK a Dennis Tito swoje wakacje w kosmosie. O godzinie 5:19 statek Soyuz odbił od portu na module Zwiezda. O 7:47 nastąpił 4-ro minutowy impuls hamujący, który spowodował zejście statku z orbity. W niecałą godzinę później o 8:42 załoga była już bezpieczna na Ziemi. Po tak licznych ostatnio odwiedzinach różnych pojazdów, stacja będzie teraz maiła spokój przez ponad miesiąc. Następna misja dopiero w połowie czerwca.