Historia czyli jak się to zaczęło

A zaczęło się tak o godzinie 5:29:45 (Mountain Time War) 16 lipca 1945 ponad zagłębieniem w górach Jemez w północnej części stanu Nowy Meksyk na nocnym niebie ukazał się biały rozbłysk. The Gadget (kodowa nazwa bomby) zapoczątkował Wiek Atomu. Światło eksplozji zmieniło barwę na pomarańczową, a atomowa ognista kula zaczęła unosić się w górę z szybkością 100 m/s, czerwieniejąc i pulsując w miarę jak stygła. Charakterystyczna chmura w kształcie grzyba z radioaktywnych par zaczęła się formować na wysokości 9 tys. m. Wszystko co pozostało w miejscu eksplozji na ziemi poniżej chmury było jakby zielonym, radioaktywnym szkłem. Spowodowało to wydzielenie ogromnych ilości energii cieplnej przez tę reakcję. Jaskrawe światło eksplozji przeszyło niebo przedświtu z takim natężeniem, że mieszkańcy oddalonych sąsiednich miejscowości mogliby przysiąc, że Słońce tego dnia wzeszło dwukrotnie. Pewna niewidoma dziewczynka zobaczyła błysk z odłegłości około 200 km.

Reakcje obserwujących eksplozję ludzi były różne. Isidor Rabi odczuł to jako naruszenie równowagi wszechświata - jak gdyby ludzkość zagroziła światu, który zamieszkuje. Robert Oppenheimer, mimo zadowolenia z powodzenia projektu, zacytował zapamiętany fragment Bhagvad Gita, "Stałem się śmiercią", powiedział "niszczycielem światów". Ken Bainbridge rzekł:"teraz wszyscy jesteśmy sukinsynami". Niektórzy z uczestników testu, wkrótce po zapoznaniu się z jego wynikami, podpisało się pod petycją przeciwko uwolnieniu potwora, którego sami byli tówrcami, lecz nie doczekali się reakcji na nią. Jak pokazała historia na nieszczęście dla ludzkości, Jornada del Muerto w Nowym Meksyku nie okazało się jedynym miejscem na naszej planecie, które doświadczyło skutków eksplozji jądrowej. Jak wiemy z histori, bombę atomową użyto w wojnie tylko (aż?) dwukrotnie. 6 sierpnia 1945 roku na Hiroszimę zrzucono ważącą ponad 4,5 tony bombę uranową o nazwie "Little Boy".

Punktem docelowym bomby był jeden z 81 mostów delty rzeki Ota a dokładnie most na rzece Aioi,łączącym brzegi jednego z jej siedmiu ramion . Poziom zerowy wyznaczono na wysokość 600 m. Bomba została zrzucona z bombowca B-29 Superfortress o nazwie Enola Gay. Rozinęła sie z celem zaledwie o 240 m. O godzinie 08:16 w jednej chwili eksplozja jądrowa o sile dziesięciu KT zabiła 66000 ludzi, a 69000 zostało rannych. Obszar zupełnego odparowania w podmuchu mierzył 800 m średnicy. Obszar poważnych zniszczeń od podmuchu miał średnicę 3,2 km, a w obrębie 4 km wszystko zostało spalone. Pozostały obszar rażenia, rozciągający się do średnicy ponad 5 km pokrywały znaczne zniszczenia. Kolejnym celem potraktowanym w taki sam sposób jak Hiroszima była Nagasaki miało to miejsce 9 sierpnia 1945 roku . Tym razem na miasto została zrzucona bomba plutonowa o nazwie "Fat Man". Pomimo, że "Fat Man" rozminął się z celem o 2 km, to i tak zrównaniu z ziemią uległo niemal pół miasta. Liczebność mieszkańców Nagasaki w ułamku sekundy uległa redukcjiz 422000 do 383000. 39 tys. zostało zabitych, a ponad 25000 rannych. Ten wybuch również miał siłę poniżej 10 kT. Fizycy badający skutki obu eksplozji, oceniają, że w tych bombach został wykorzystany tylko promil (0,1%) ich zdolności wybuchowej(!!!). Niszczycielska siła bomby nie kończy się na eksplozji. Dodatkowe zagrożenie powoduje opad radioaktywny. Opady deszczu występujące po każdym wybuchu niosą radioaktywne cząstki. Wielu z ludzi, którym dane było przeżyć eksplozję w Hiroszimie i Nagasaki, zmarło potem z powodu promieniowania, któremu zostali poddani. Lecz na tym nie kończy się śmiertelne żniwo jakie niosą ze sobą wybuchy atomowe mają one także ukryte śmiercionośne skutki, poprzez wpływ na potomków tych, którzy przeżyli. Białaczka jest najczęściej przekazywaną potomstwu chorobą przez pozostałych przy życiu.