Ania i Kasia na stacji kolejowej w Pławnej w dniu powrotu ZIMA' 2003 na Południu Polski

Dni: 1- 8 lutego spędzamy w Pławnej i krótko w Tarnowie 

 
Kliknij ikonę fotografii. Rozmiary zdjęć odpowiadają rozdzielczości ekranu (1024 x 768) pikseli.
Rozszerz okno na cały ekran klikając kwadracik w prawym, górnym rogu, by widzieć całą szerokość zdjęcia.
Kliknij ikonę fotografii.

<==( Jesteśmy na stacji w Tarnowie. Mróz poniżej -10oC, a śniegu "ani na lekarstwo". W Pławnej niewiele więcej śniegu, ale zwały lodu na brzegu rzeki Białej przypominają, że zima demonstrowała już swoje możliwości.)==>

<==(  Prawie bezśnieżny pejzaż zimowy w pierwszych dniach naszego pobytu w Pławnej. )==>
  <==( A tak wyglądała Pławna w dniach następnych. Przypomina się wiersz "Po zawiei, po śnieżycy, białą wsią od chat, wędrujemy kolędnicy rozśpiewani w cały świat..." 

Trasą przez las idę wraz z Anią zapalić znicze na grobie mojej Mamy.)==>

<==( Jesteśmy na cmentarzu w Zborowicach. Śnieg wciąż pada. Są pod nim wspomnienia o tych co odeszli. "Tu ne viendras pas ce soir" - śpiewa S.Adamo.  

Śniegu przybywa i drogi trzeba odśnieżać, jak tą - do szkoły w Pławnej. )==>

<==( Następnego dnia rano i ja odśnieżam ścieżki prowadzące do nas...  

oraz tę do piwnicy od strony północnej. )==>

<==( Śnieg wespół z wiatrem rzeźbią fantastyczne figury na dachach domów -
praktyczna lekcja aero-dynamiki. )==>
<==( Jesteśmy w Tarnowie...

gdzie zapalamy znicz na grobie mojego Taty i Brata. )==>

<==( W malej rzeczce "Wątok" gromada kaczek nie przejmuje się śniegiem i mrozem. )==>
<==( To jest dzieło Staszka - uroczy domek na działce w Tarnowie.  Wchodzimy do środka - śnieg wciąż pada. )==>
<==( Wspólnie ze Staszkiem i Florkiem odbywamy "naradę bojową"... Kasia zaś spędza czas z moim imiennikiem Jasiem. )==>
<==( Kiedy wieczorem wracamy do Pławnej - wychodzimy z pociągu wprost na zwały śniegu, który nie przestaje padać.)==>
<==( Szkoła w Pławnej za śnieżnym wałem; dzieci mają ferie zimowe,

za to "Czaruś" zmierza dziarsko do szkolnych drzwi.)==>

<==( W świetlicy zaś trwają zajęcia dla dzieci i młodzieży.)==>
<==( Nadchodzi dzień wyjazdu. Żal opuszczać uroczy świat zimy w Pławnej.

Jeszcze zdjęcie na tle rzeki Białej - dosłownie białej pod warstwą śniegu.)==>

<==( To już ostatnie zdjęcie w oczekiwaniu na pociąg do Tarnowa - kiosku i niewidocznej drogi oraz coraz mniej widocznych znaków drogowych.

  Śnieg wciąż pada - "Tombe la neige". )==>

My zaś śpiewamy po polsku: "Pada śnieg - puszysty biały miękki..."  i dalej  ..."wszystko zło przykryje dobry śnieg".      (zdjęcia i tekst. JP)