Kliknij ikonę, by zobaczyć duży obraz
|
Rozmiary zdjęć odpowiadają rozdzielczości ekranu (1024 x 768)
pikseli. Powiększ okno na pełny
ekran, by widzieć cały obraz.
|
Kliknij ikonę, by zobaczyć duży obraz
|
|
|
<==( Wielki Czwartek. W parafialnym kościele w Zborowicach
podziwiamy wspaniałe palmy, a w powrotnej drodze - "palenie Judasza".)==>
|
|
|
|
|
<==( Wielka Sobota - święcenie pokarmów w kaplicy w Pławnej,
gdzie spotykamy Stasię i wielu znajomych. W zborowickim kościele
czuwa straż. ) ==>
|
|
|
|
<==(Niedziela Zmartwychwstania - idziemy
na rezurekcję. Na razie strażnicy trzymają wartę. Wszyscy
czekamy jednak na ten moment, kiedy padną z hukiem na ziemię, a z kościoła
wyruszy procesja. Tłum "zafalował" - nie miałem szans utrzymać
równowagi przy fotografowaniu)==>
|
|
|
|
<==(
"Wesoły nam dziś dzień nastał..." - ten niezapomniany nastrój niedzieli
Wielkanocnej nie da się z niczym porównać. )==>
|
|
|
|
|
<==( ...to miejsce, ten czas, ci ludzie, te wspomnienia i moja
Matka, która tu wiele razy przychodziła, a teraz pozostaje na pobliskim cmentarzu.)==>
|
|
|
|
|
<==( Cały czas bija dzwony, a procesja okrąża kościół trzy
razy. Koloryt podgórskiej wsi - oby pozostał jak najdłużej. )==>
|
|
|
|
|
<==( Procesja wchodzi do kościoła wypełniając szczelnie małe
wnętrze; kościół ma bogatą historię. )==>
|
|
|
|
|
<==(Mija uroczystość, pustoszeje otoczenie kościoła, idziemy do
Mamy na cmentarz, spotykamy przyjaciół, wracamy do domu, dzwonimy do
naszych w Warszawie.)==>
|
|
|
"Dobrze nam tu być..." - jeszcze powrócimy!
|