24-31 sierpnia, Festiwal Muzyki Kameralnej "Bravo Maestro" w Kąśnej Dolnej

Dworek Ignacego Paderewskiego w Kąśnej Dolnej niedaleko Tarnowa gromadzi w sierpniu najlepszych polskich wirtuozów. Nie wymieniam nazwisk, są w zamieszczonym poniżej wycinku prasowym.
Nam zaś udało się dołączyć do grona słuchaczy i widzów.

 Pani Anna Knapik -  Dyrektor Ośrodka, jest nie tylko jego administratorem i organizatorem Festiwali. To ona kreuje tu unikalną atmosferę, w którą wpisują się artyści i publiczność. Vadim Brodski jest dyrektorem artystycznym i twórcą programu koncertu; spotkania zaś odbywają się pod honorowym patronatem Krzysztofa Pendereckiego.  
Trzy największe sale wypełnione szczelnie zamieniają się "w słuch". Nawet fotograf tylko  ukradkiem "pstryka" naszych znakomitych skrzypków: Konstantego Andrzeja Kulkę i Vadima Brodskiego. Za to później - w oklaskach przejawia się entuzjazm publiczności,...

... ale nie tylko publiczności -  zobacz zdjęcia obok. Tego nie znajdziesz i nie odczujesz w najlepszej nawet filharmonii. A zdjęcia, to jedynie namiastka...  

No tak, nic dziwnego, ze frekwencja z dnia na dzień rośnie. Wydarzeniem interesuje się prasa, mówi o nim radio, pokazuje telewizja. By pomieścić wszystkich - koncerty zorganizowano na zewnątrz, pod rozłożystym dachem, 
Pojawiają się nowe zespoły, jest dzień jazzu, dzień debiutantów, zespół śpiewający i "grający", nowi,  znakomici wykonawcy.
W przerwie można wypić kawę i herbatę oraz podzielić się uwagami z najbliższymi. Do naszego rodzinnego kręgu dołącza pan Dyrektor Szkoły Podstawowej w Pławnej wraz z żoną.
Ostatniego dnia atmosfera staje się wyjątkowo gorąca.
Mistrzostwo wirtuozów, ich bliskość i reakcje na nasz zachwyt, co z kolei my zauważamy, sprawiają, że można zapomnieć o wszystkim innym.
Nieubłagany czas zbliża nas do zakończenia - ostatniego dnia dużo później niż zwykle. Pani Anna przedstawia cały swój zespół administracyjny podkreślając rolę każdego w przygotowaniu tego wspaniałego wydarzenia. Oklasków było wiele, choć na pewno - za mało. 
Na koniec miła pamiątka - wspólne zdjęcie z Panią Anną. Opuszczamy dworek Paderewskiego; ucichła  muzyka, zapadły ciemności. 

My zaś czujemy się bogatsi o te wartości, których nie da się kupić w żadnym supermarkecie. 

BRAVO MAESTRO !!! -  do zobaczenia i usłyszenia za dwa lata w Kąśnej Dolnej.  (jp)

PS. A oto notatka w Gazecie Krakowskiej, która ukazała się w kilka dni po Festiwalu (2-go września), gdzie podane są też nazwiska artystów. Tak się zaś złożyło, że i ja znalazłem się na zamieszczonym tam zdjęciu.