W Y C I E C Z K I

Dnia 10 czerwca b.r. (niedziela) o godz. 17:00 na Wydziale Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego odbył się wykład popularno-naukowy pt. "Science and the Mind" prowadzony przez Sir Rogera Penrose'a. Dla ścisłości dodajmy, iż profesor Penrose jest światowej sławy naukowcem, z wykształcenia matematykiem, ale zajmuje się wieloma zagadnieniami fizycznymi, autorem wielu książek popularno-naukowych, współpracował m.in. z innym sławnym fizykiem, Stephenem W. Hawkingiem. Oto tekst o nim przedrukowany dzięki uprzejmości The British Council (niestety po angielsku):

"Roger Penrose is a mathematician best known for his popular books on physics and the mind, and for his fundamental work in general relativity theory, while his fascination with geometry has led to some curious but important discoveries.
Like Stephen Hawking, Penrose has contributed a great deal to the understanding of black holes. His discovery in 1964 that a collapsing star must, after a certain point, continue its collapse to infinite density (irrespective of symmetry assumptions) showed that black holes are a clear implication of Einstein's general relativity. His cosmic censorship hypothesis of 1969 suggested that such infinite density regions are always hidden from an outside observer.
Penrose has developed twistor geometry, a system which places the two fundamental theories of twentieth-century physics on the same mathematical basis and thereby provides a new language for a description of the universe. He has also proposed a scheme whereby the limits of quantum theory may be experimentally probed.
Professor Penrose has frequently applied his imagination to inventing unusual geometrical figures. Most importantly, he discovered the intriguing Penrose tiles whose unexpected properties are still being investigated."

Wykład profesora Penrose'a był bardzo szeroki, obejmował elementy filozofii, matematyki, fizyki, a nawet biologii. Dotyczył m.in. problemu sztucznej inteligencji, a dokładniej możliwości jej realizacji. Inteligencja wymaga bowiem rozumienia, a rozumienie wymaga świadomości. Ten problem należy rozłożyć na dwa pytania:

  1. Czy można obliczyć (czyli przedstawić w formie równań matematycznych) procesy świadomości?
  2. Czy obliczone i zasymulowane procesy świadomości są już świadomością czy tylko jej działającym modelem?

Jak widać trudności piętrzą się przed eksperymentatorami, bo samo opisanie procesów zachodzących w ludzkim mózgu czy chociażby przy jakichkolwiek procesach myślowych jest niezmiernie trudne. Zachowanie ludzi jest w wielu przypadkach niekoniecznie przyporządkowane logice, którą to zazwyczaj posługujemy się do tworzenia algorytmów, a nawet jeśli takie by było, to liczba możliwych sytuacji, z jakimi spotykamy się w życiu jest niewyobrażalnie wielka i ich różnorodność powoduje, że jest niesłychanie trudno objąć wszystkie w jednolitym mechanizmie postępowania. Może lepiej na początek ograniczyć się do stosunkowo mało skomplikowanego zagadnienia, jak np. gra w szachy. W obecnych czasach komputery potrafią już wygrać z mistrzami szachowymi, ale pojawia się pytanie: czy komputery rozumieją tę grę? Przewaga komputera nad człowiekiem polega na tym, że jest on w stanie przewidzieć wszystkie kombinacje posunięć do N-tego wgłąb i wybrać z nich najkorzystniejsze. Ale czy komputer ma jakąś strategię? Rozważmy zadanie szachowe przedstawione na rysunku poniżej:


Białe zaczynają i remisują
Czyż nie jest logicznym rozwiązaniem utrzymanie linii pionów w niezmienionej postaci i poruszanie się wyłącznie królem? A co w takiej sytuacji "wymyśliłby" komputer? Oczywiście, z jego punktu widzenia najbardziej opłacalnym posunięciem jest zbicie wieży, a to niechybnie prowadzi do przegranej! Stawia to duży znak zapytania nad świadomością programu szachowego, o co tak naprawdę w tej grze chodzi.
Innym ważnym problemem są nieskończoności. Jak wiadomo, wielkość taka występuje powszechnie w matematyce, natomiast maszyny cyfrowe nie są w stanie przedstawić nieskończoności w sposób idealny, o ile w ogóle mogą. Dotyczy to zarówno rzeczy nieskończenie wielkich (np. płaszczyzna), jak i nieskończenie małych (np. punkt). A przecież jeśli w symulacjach świadomości chcielibyśmy posługiwać się prawami fizyki, to tego rodzaju wielkości są niezbędne. Zatem nawet jeśli potrafimy opisać otaczający nas świat wystarczająco dokładnie, by zrozumieć procesy świadomości, to nie gwarantuje, że potrafimy ją zasymulować, czyli doprowadzić do powstania sztucznej inteligencji.

Wstecz